INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

10:02 | piątek | 22.11.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Proirańscy rebelianci zajmują bogaty w ropę region Jemenu

Czas czytania: < 1 min.

Kartka z kalendarza polskiego

22 listopada

Jan Kazimierz w słuckim pasie

20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

Koniecznie przeczytaj

To najbardziej aktywna linia frontu wojny domowej w Jemenie, informują reporterzy Associated Press.

Według agencji, pustynne miasto Marib przekształciło się w epicentrum jednego z najkrwawszych konfliktów na świecie.

- reklama -

Rebelianci Houthi przełamują ostatnią linię obrony wojsk rządowych. Bombardują centrum Maribu rakietami oraz dronami z ładunkami wybuchowymi, zabijając i raniąc dziesiątki cywilów.

Proirańscy powstańcy mają nadzieję, że zajęcie miasta da im przewagę w rozmowach pokojowych. Tymczasem rząd Jemenu skarży się na międzynarodowe embargo w dostawach broni.

Zdaniem AP, Stany Zjednoczone naciskają na koalicję kierowaną przez Arabię ​​Saudyjską, która popiera legalne władze, aby nie dostarczała uzbrojenia z powodu obaw o przejęcie nowoczesnego arsenału przez rebeliantów.

- reklama -

– Jesteśmy w coraz trudniejszej sytuacji powiedział reporterom gubernator Maribu, szejk Sultan al-Aradah.

Jak przypomina AP, prowincja jest strategiczną bramą do centrum Jemenu. Ponadto w regionie znajdują się pola naftowe i gazowe, w których udziały mają międzynarodowe firmy, takie jak Exxon Mobil Corp. i Total SA.

Lokalne petrochemie dostarczają paliwo i gaz dla 29-milionowej ludności kraju, a elektrownia wytwarzała do niedawna 40 proc. energii.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Mega MAGA! Czyli słynne „fight, fight, fight!”

Agenda Kamali Harris była głównie ideologiczna, przesycona rozmaitymi „wokistowskimi” miazmatami, natomiast agenda Trumpa była praktyczna, odwołująca się do codziennych...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx