PiS straciło swoich przedstawicieli we władzach Parlamentu Europejskiego. Polak przegrał z Czechem z Partii Piratów
Karol Karski nie będzie już dłużej kwestorem Parlamentu Europejskiego. Było to ostatnie stanowisko we władzach Parlamentu Europejskiego, które zajmowali politycy PiS.
Po 7,5 roku europoseł PiS Karol Karski stracił funkcję kwestora Parlamentu Europejskiego. W głosowaniu Polak przegrał z czeskim politykiem Marcelem Kolają z Partii Piratów.
Sytuacja jest o tyle niewygodna, że PiS nie ma już nikogo we władzach PE. Nawet politycy opozycji współczuli Karskiemu i przyznawali, że to kara za przynależność partyjną.
– Prof. Karski miał dobrą opinię jako kwestor i nie było powodów merytorycznych do jego przegranej – mówił polityk Platformy Obywatelskiej. W tajnym głosowaniu politycy PO głosowali na europosła PiS.
Los polityka PiS przesądziły głosy deputowanych socjalistów z S&D, Zielonych i grupy Odnowić Europę. Polityk S&D przyznał wprost, że „poszły komendy, żeby wycinać EKR i tak się stało”.
EKR to Grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do której należy PiS
– Raz się wygrywa, raz się przegrywa. Gdybym został wybrany, to nie usłyszałbym jednak tylu miłych słów ze strony moich koleżanek i kolegów, i to nie tylko z mojej frakcji, ale też z EPL i S&D – skomentował wynik głosowania sam Karol Karski.
Wycinanie deputowanych Konserwatystów może być zemstą lewicy za wybór konserwatywnej przeciwniczki aborcji Roberty Metsoli na przewodniczącą Parlamentu Europejskiego.