Pod takim tytułem rozgłośnia Deutsche Welle poinformowała o wizycie premierów trzech państw Unii w Kijowie, wraz z komentarzem pod adresem Emanuela Macrona.
Rozgłośnia potwierdza, że premier Mateusz Morawiecki poinformował o planach wizyty w Kijowie zarówno szefa Rady Europejskiej Charlesa Michela, jak i przewodniczącą KE Ursulę von der Leyen. Podczas szczytu w Wersalu o podróży na Ukrainę mieli zostać poinformowani także kanclerz Olaf Scholz oraz prezydent Emanuel Macron, ale bez precyzowania daty.
Michel w rozmowie z Morawieckim miał wskazać na niebezpieczeństwa wizyty do Kijowa, ale jednocześnie: – Uznał potrzebę okazania wsparcia Ukrainie. Pomimo tego we wtorek wielu urzędników UE oraz dyplomatów z Brukseli było zaskoczonych faktem wyjazdu.
Jednocześnie Deutsche Welle przekazuje, że polska inicjatywa nie była tematem szczytu UE w Wersalu, a przywódcy 27 krajów Unii nie podjęli żadnych decyzji, które mogłyby stanowić jakikolwiek formalny mandat lub upoważnienie Rady Europejskiej dla Morawieckiego podczas spotkania z prezydentem Zełenskim.
– Nie wchodziłbym teraz w roztrząsanie protokołu dyplomatycznego, kto i kiedy został poinformowany. Premierzy trzech krajów Unii pojechali do strefy wojennej, aby wesprzeć Ukrainę. Ten fakt pozostanie niezmienny – przekazało DW źródło w Brukseli.
– Ważne, że liderzy krajów NATO i UE utrzymują bliskie kontakty z prezydentem Zełenskim. Ważne jest utrzymywanie kontaktów z władzami Ukrainy na wszystkich poziomach i w różnych formatach – powiedział z kolei sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
DW podkreśla, że polską inicjatywę odczytano w Brukseli nie tylko jako gest solidarności wobec Kijowa, ale też formę mocnej presji na UE, aby działała szybciej w kwestii dalszego zaostrzania sankcji. Teraz w innych krajach Unii może pojawić się nacisk społeczny, żeby premierzy, już niekoniecznie podróżując do Kijowa, nie odpuszczali twardego poparcia dla Zełenskiego.
O możliwość podróży na wschód francuscy dziennikarze zapytali prezydenta Emmanuela Macrona. Odparł, że nie wyklucza wizyty w Moskwie lub Kijowie, ale jednocześnie powiedział, że nie zostały spełnione warunki aby odbyć te podróże w najbliższych dniach.
– Nie wykluczam żadnej inicjatywy politycznej. Zrobię to gdy uznam, że można osiągnąć pożyteczny i konkretny rezultat – powiedział prezydent Francji przy okazji spotkania z ukraińskimi uchodźcami w Maine-et-Loire.