INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

11:55 | środa | 05.11.2025

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Hołownia siedzi

Czas czytania: 3 min.

Kartka z kalendarza polskiego

5 listopada

Nosorożec z kopalni wosku

23 października 1929 Co prawda w Polsce nie znaleziono (jeszcze) kompletnego szkieletu dinozaura ani mamuta, ale za to mamy znalezisko, jakiego nie ma żadne muzeum...

Koniecznie przeczytaj

Co robi marszałek Hołownia, gdy łamana jest Konstytucja, napadana posłanka i atakowane media publiczne? Jak sam mówi – siedzi. I ewidentnie dobrze się bawi.

Donald Tusk przestał udawać. “Demokracja” wjechała do TVP, a jej pierwszą fizyczną ofiarą została posłanka PiS Joanna Borowiak, która poturbowana przez osiłka “pracującego” w Biurze Bezpieczeństwa TVP, musiała zostać przetransportowana do szpitala. Napastnik przez dłuższy czas zachowywał się, jakby nic się stało. W końcu został “wyprowadzony” z TVP przez policję. Trudno to jednak nazwać zatrzymaniem, bowiem wbrew procedurze nie został skuty kajdankami. Po prostu – funkcjonariusze go otoczyli i razem wyszli z budynku TVP.

- reklama -

W tym samym czasie trwało posiedzenie Sejmu, prowadzone przez rotacyjnego marszałka Hołownię, zachowującego się na poziomie szatniarza z “Misia”.

Oto, gdy poseł Suwerennej Polski Janusz Kowalski, opisując zajścia w TVP zapytał Hołownię: – Co pan tu robi?, rotacyjny bezczelnie i z satysfakcją podrzędnego kabareciarza odpowiedział: – siedzę. A gdy poseł Kowalski kontynuując przemówienie, opisał napaść na posłankę, rządząca część sali zareagowała… oklaskami. – Została naruszona nietykalność cielesna kobiety, pani poseł i tak właśnie traktujecie prawa kobiet, kiedy wasza koleżanka, pani poseł została poturbowana – powiedział poseł Kowalski. Rotacyjny oczywiście nie poczuł się w obowiązku przywołać swoich kumpli do porządku. Obiecał tylko, że przyjrzy się sprawie. W końcu to “tylko” posłanka PiS, a nie “babcia Kasia” atakująca policjantów. Ona zasługiwała na obronę. Posłanka PiS, najwyraźniej – nie.

Hołownia -Jaruzelski

- reklama -

Hołownia zaatakował też posła PiS Marka Suskiego, który z sejmowej mównicy usiłował złożyć wniosek o przerwanie obrad Sejmu i wyjaśnienie: zarówno napaści na posłankę Borowiak, jak i sytuacji w budynkach TVP i Polskiego Radia. – Pan też składał przysięgę przestrzegania porządku prawnego w Polsce. Dzisiaj on jest łamany. Pan jest zobowiązany przerwać posiedzenie Sejmu – zwrócił Hołowni uwagę poseł Suski. – Nie, panie pośle – bezczelnie odparł Hołownia, widocznie liczący na podbicie oglądalności na YouTube. – Zachowuje się pan jak marszałek z PRL – zwrócił mu uwagę poseł Suski.

Do Jaruzelskiego już mnie pan porównał. Czekam, aż mnie pan znowu do Hitlera porówna, mógłby pan? Proszę mi mówić: panie generale albo panie Wojciechu – szydził Hołownia. – Pan łamie konstytucję. Pan jest zobowiązany przestrzegać prawa – próbował zwrócić mu uwagę poseł Suski. – Słyszałem to, mówi pan to już czwarty raz. Chętnie posłucham to nawet i dziesiąty raz. Jestem dyktatorem. Jestem Jaruzelski. Wszystkie te rzeczy od posła Suskiego zmieszczą się w moim sercu – drwił rotacyjny marszałek.

I taka to “demokracja” Koalicji 13 Grudnia

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł
Następny artykuł
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Jeśli Zełenski ma interes…

Wielkie zdziwienie w Kijowie - prezydent Karol Nawrocki nie wybiera się na Ukrainę i nie zamierza być sługą Ukrainy....

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx