100 milionów lat przed naszą erą Saharę przecinały rzeki, a ląd zarastały dżungla i wysokie trawy. Dzisiejszą pustynię upodobały sobie dinozaury, w tym groźne drapieżniki. W świetle rewelacyjnych odkryć archeologicznych było to najniebezpieczniejsze miejsce w ówczesnym świecie.
Hiszpański dziennik „ABC” podzielił się najnowszymi informacjami na temat Sahary, które zmieniają historię pustyni o 180 stopni. Ich źródłem jest międzynarodowa grupa badawcza, która przez kilka lat prowadziła wykopaliska skamienielin.
Z odnalezionych artefaktów zwierząt i roślin wyłania się krajobraz zupełnie odmienny od współczesnej bezwodnej, zasypanej piaskiem równiny. Tereny dzisiejszego Maroko zajmowała wilgotna dżungla, która porastała deltę odpowiadającą wielkością dorzeczu Amazonki.
Dogodne warunki klimatyczne i obfitość pożywienia przyciągnęły stada roślinożernych dinozaurów. Dlatego Saharę natychmiast upodobały sobie ogromne drapieżniki. Na łowy wychodziły najgroźniejsze gatunki tej epoki.
Dominował Karcharodontozaur o wadze 16 ton. Charakteryzował się szczękami podobnymi do rekinich. Tyle że zęby w jego paszczy osiągały długość 20 cm. Kolejnym potworem był agresywny deltadromeus, a duet uzupełniali latający zabójcy – pterozaury oraz krokodylopodobne stworzenia. Jak ocenia profesor Nizar Ibrahim z Uniwersytetu Detroit: – Nie było to miejsce bezpieczne. Podróżnik w czasie nie przeżyłby na Saharze zbyt długo.
Zgodnie z publikacją w naukowym periodyku „Zoo Keys” drapieżniki przyciągali nie tylko roślinożerni współbracia, ale również wielka obfitość słodkowodnych ryb. Jak twierdzi David Martrill z Uniwersytetu Portsmouth, rzeki zamieszkiwały kilkusetkilogramowe ryby trzonopłetwe. Były pięciokrotnie większe od współcześnie występujących potomków.
Lądowe drapieżniki musiały jednak rywalizować ze słodkowodnym gatunkiem rekina, Onchopristisem, wyposażonym w ogromne zęby przypominające ostre noże.
Badania, które dostarczyły wspaniałej kolekcji skamienielin, zostały nazwane przez naukowy świat „największymi pracami archeologicznymi, jakie udało się przeprowadzić na Saharze od stu lat”. Naukowcy nie poprzestali jednak na samych wykopaliskach. Kilka lat zajęło ich porównawcze skonfrontowanie z zasobami największych muzeów historii naturalnej na świecie.