INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

13:15 | środa | 26.06.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Zanim był Wołyń

Czas czytania: 5 min.

Kartka z kalendarza polskiego

26 czerwca

Ruskie metody zawsze te same

22 czerwca 1941 r. Atak sojusznika z 22 czerwca 1941 r. kompletnie zaskoczył sowiecką Rosję. Niezwyciężona Armia Czerwona zdziesiątkowana przez "szlachetny Wehrmacht" cofała się na...

Koniecznie przeczytaj

16 maja 1657

Kozaccy oprawcy zabrali zakonnika go do rzeźni Grzegorza Hołowejczyka, gdzie go bestialsko torturowali – m.in. przypalając go ogniem, wbijając drzazgi za paznokcie i obdzierając go ze skóry i sypiąc na rany sieczkę.  Wybili mu oko, obcięli nos i wyrwali język, a pod koniec powiesili go za nogi. Do końca Andrzej Bobola nie wypadł się wiary.

- reklama -

Andrzej Bobola herbu Leliwa, jezuita, jeden z najzdolniejszych i najwybitniejszych kapłanów w historii Polski. Urodzony pomiędzy sierpniem a grudniem 1591 r., wykształcony na Uniwersytecie w Wilnie, jezuita, jezuita był szczególnie przywiązany do wschodnich ziem Rzeczypospolitej – Litwy i Ukrainy.

Andrzej był średniego wzrostu, o zwartej muskularnej i silnej budowie ciała. Twarz miał okrągłą, pełną, policzki okraszone rumieńcem, przez jasną, przyprószoną siwizną, fryzurę, z lekka przeświecała łysina. Powagi dodawała twarzy siwiejąca, nisko strzyżona broda. –  przekazywał Jezuita Jan Łukaszewicz SJ, który osobiście znał Andrzeja Bobolę. Niezwykle zdolny mówca, często z sukcesem wdawał się w dysputy z przedstawicielami unitów. Udawało mu się nawracać unitów na katolicyzm, co zresztą stało się powodem licznych zarzutów formułowanych wobec niego przez cerkiew unicką.

Śmierć

- reklama -

Kiedy Ukrainę ogarnęło powstanie Chmielnickiego, znalazł się w poważnym niebezpieczeństwie. Po zajęciu Wilna przez Kozaków, całe katolickie Zadnieprze było atakowane z powodu porzucenia wiary prawosławnej. Kozacy niszczyli świątynie i szkoły katolickie, a także mordowali duchownych i zakonników. Bobola powrócił z Wilna do Pińska, jednak szybko musiał uciekać przed nacierającymi Kozakami.  Schronił się we wsi Mohylno, jednak został wydany przez prawosławną ludność. 16 maja 1657 r. uciekającego na wozie Andrzeja schwytał oddział kozacki i usiłował groźbą wymusić wyparcie się wiary. Nie przyniosło to efektu, zatem rycerze odarli go z szat, przywiązali do płotu i bili kańczugami. Następnie rozwiązali go, bili po twarzy (wybijając zęby), a później przywiązali do dwóch koni i wyruszyli do Janowa Poleskiego. Gdy Andrzej tracił przytomność, był ponownie bity kańczugami. Gdy dotarli do miejscowości, Kozacy oddali go pod „sąd”, jednak jeden z zadał mu cios szablą. Bobola zasłonił się ręką, przez co stracił trzy palce, ale uniknął śmierci. Wtedy kozaccy oprawcy zabrali zakonnika go do rzeźni Grzegorza Hołowejczyka, gdzie go bestialsko torturowali – m.in. przypalając go ogniem, wbijając drzazgi za paznokcie i obdzierając go ze skóry i sypiąc na rany sieczkę.  Wybili mu oko, obcięli nos i wyrwali język, a pod koniec powiesili go za nogi. Do końca Andrzej Bobola nie wypadł się wiary. Wszystkie te tortury nie spowodowały jego śmierci. Zmarł po otrzymaniu dwóch ciosów szablą w szyję. Zmaltretowane ciało zakonnika oprawcy porzucili na miejscu zbrodni. Ukraina dziś uważa Kozaków za swoich pierwszych, „romantycznych” bohaterów. W XX wieku ich wyczyny powtórzyli wobec tysięcy Polaków współcześni bohaterzy Ukrainy.

Cud

Trumnę z ciałem Boboli odnaleziono 19 kwietnia 1702 roku, a po jej otwarciu okazało się, że zwłoki nie mają oznak rozkładu. W 1808 roku, na prośbę generała jezuitów Tadeusza Brzozowskiego, szczątki zostały przeniesione do krypty w kościele jezuickim w Połocku (dziś na północy Białorusi). Tam odnaleźli je w 1920 r. uciekający spod Warszawy bolszewicy, przekonani, że to interwencja zakonnika przyniosła Polakom zwycięstwo a im klęskę. Wkroczyli do kościoła, zerwali pieczęcie z trumny, obnażyli zwłoki z alby, ornatu i biretu, a następnie zrzucili je na ziemię. Spowodowało to protesty parafian, którzy na zmianę strzegli ciała, a duchowni odprawiali nabożeństwa ekspiacyjne. Mimo tego, bolszewicy siłą zabrali trumnę, przewieźli do Moskwy i umieścili w gmachu Higienicznej Wystawy Ludowego Komisariatu Zdrowia. Warto pamiętać, że wg tradycji prawosławnej ciała świętych nie ulegają rozkładowi. Bolszewicy potraktowali ciało Andrzeja Boboli jako „osobliwość”, a po prezentacji, wyrzucili je do rupieciarni na zapleczu wystawy. Tam 21 września 1923 r. amerykańscy jezuici Edmund Walsh Leonard Gallagher z Papieskiej Komisji Ratowniczej oraz podsekretarz stanu Komisariatu Spraw Zagranicznych i trzej członkowie CzeKA odnaleźli szczątki Andrzeja Boboli. Na czele CzeKa stał wychowany w polskiej, szlacheckiej i katolickiej rodzinie Feliks Dzierżyński. Z pewnością bez jego zgody nie byłoby możliwe wywiezienie szczątków zakonnika z bolszewickiej Rosji. Udało się jednak taką zgodę uzyskać i ciało Andrzeja Boboli zostało wywiezione do Rzymu, dokąd okrężnymi trasami zostało przywiezione 1 listopada 1923 r. 8 czerwca 1938 ciało św. Andrzeja Boboli specjalnym pociągiem zostało uroczyście przetransportowane z Rzymu do Polski. Było to już po kanonizacji zakonnika, która odbyła się w Rzymie 17 kwietnia 1938 r.

- reklama -

Trumnę z ciałem św. Andrzeja Boboli złożono w Warszawie. Początkowo relikwie w srebrno-kryształowej trumnie-relikwiarzu zostały umieszczone w kaplicy jezuitów przy ul. Rakowieckiej. Jednakże w  1939 r., wobec zagrożenia wojną,  relikwie zostały przeniesione do kościoła jezuitów na Starym Mieście. Uznano bowiem, że tam będą bezpieczniejsze. Decyzja okazała się fatalna, zwłaszcza w czasie Powstania Warszawskiego, kiedy Starówka stanęła w ogniu. Podczas pożaru kościoła jezuitów, powstańcy na rękach wynieśli z płonącej świątyni trumnę i przenieśli ją do dominikańskiego kościoła św. Jacka. Tam relikwiarz doczekał „wyzwolenia” Warszawy i w 1945 przenieść ją ponownie do kaplicy przy ul. Rakowieckiej. 13 maja 1989 złożono je w nowo wybudowanym sanktuarium św. Andrzeja Boboli przy ul. Rakowieckiej 61 w Warszawie.

Kanonizacja św. Andrzeja Boboli w Bazylice św. Piotra w Rzymie

 Atak

Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny uważa, że św. Andrzej Bobola jest symbolem prześladowań i represji wobec tych wyznawców prawosławia, którzy po Unii brzeskiej odmówili przejścia na katolicyzm. Co więcej – środowiska związane z Polskim Autokefalicznym Kościołem Prawosławnym skrytykowały  decyzję polskiego Kościoła katolickiego, uznającego Andrzeja Bobolę patronem Polski. Ukuły twierdzenie, że próby skatolicyzowania prawosławnej ludności Rzeczypospolitej, które podejmował Andrzej Bobola, zrodziły tendencje odśrodkowe w postaci m.in. powstań kozackich, przyczyniając się w rezultacie do upadku państwa (sic!). O bestialstwie oprawców świętego ani o prawdziwych przyczynach powstań kozackich rozmawiać nie chcą.

Relikwiarz św. Andrzeja Boboli. fot. Wikipedia

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Ruskie metody zawsze te same

22 czerwca 1941 r. Atak sojusznika z 22 czerwca 1941 r. kompletnie zaskoczył sowiecką Rosję. Niezwyciężona Armia Czerwona zdziesiątkowana przez...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx