Największy brytyjski detalista przekazał, że ubiegłoroczny zysk spadł o 20 proc. Mimo wzmożonych obrotów, przyczyną słabego wyniku finansowego jest koszt dostosowania firmy do pandemii, informuje Reuter.
W 2020 r. koncern Tesco, szczególnie w Wielkiej Brytanii, odnotował wzrost popytu w Internecie i supermarketach ponieważ klienci gromadzili zapasy żywności.
– Wszystko w zeszłym roku było wyjątkowe – powiedział Reuterowi dyrektor naczelny Ken Murphy. Dodał, że nabywcy robili zakupy średnio o jedną trzecią rzadziej, ale ich koszyki były o około 50 proc. większe.
Według danych agencji, sprzedaż internetowa w Wielkiej Brytanii wzrosła o 77 proc. osiągając kwotę 6,3 mld funtów (8,7 mld dol.) Jednak Tesco musiało zatrudnić więcej pracowników, aby sprostać wyższemu popytowi oraz dostosować personel i powierzchnie handlowe do warunków epidemii, a także rozszerzyć usługi online.
Zmiany kosztowały 892 mln funtów w samej Wielkiej Brytanii, uderzając w globalny zysk koncernu. W związku z tym akcje Tesco spadły o 3 proc. Powodem obniżki kursu jest również niepewność ożywienia gospodarczego w 2021 r.