INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

04:20 | sobota | 27.04.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Niebezpieczny incydent nad Morzem Śródziemnym

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

27 kwietnia

Jedźcie sami do Niemiec…

13 kwietnia 1943 W czasie II wojny światowej, Warszawa była dla Niemców najniebezpieczniejszym z okupowanych przez nich miast Europy. Każdy Polak mógł wtedy zginąć...

Koniecznie przeczytaj

Niebezpieczny incydent nad Morzem Śródziemnym. Moskwa prowokuje Waszyngton na Bliskim Wschodzie. Rosyjski myśliwiec wykonał niebezpieczny manewr, zbliżając się do samolotu patrolowego US Navy. Drugi już incydent w niestabilnym regionie świata rodzi pytanie, dlaczego Kreml eskaluje militarne napięcie?

Jak poinformowała telewizja Fox News, w niedzielę nad Morzem Śródziemnym doszło do incydentu powietrznego. Rosyjski myśliwiec Su-35 zbliżył się na niebezpieczny dystans do amerykańskiego samolotu zwiadowczego Boeing P-8 Posejdon.

Maszyna US Navy została zmuszona do zmiany kursu. Dowództwo VI Floty, do której należy samolot, oskarżyło rosyjskiego pilota o brak profesjonalizmu i lekceważenie międzynarodowych zasad bezpieczeństwa lotów.

- reklama -

Mogło dojść do powietrznej kolizji

Jak informują siły zbrojne USA, rosyjski myśliwiec zbliżył się do Boeinga na odległość 7,5 metra, co groziło powietrzną kolizją. O tym, że pilot działał z premedytacją, świadczy fakt dwukrotnego sprowokowania ekstremalnej sytuacji w czasie stu minut.

Incydent był nieuzasadniony, ponieważ obie maszyny znajdowały się nad międzynarodowym akwenem Morza Śródziemnego i lot amerykańskiego samolotu nie stwarzał żadnego niebezpieczeństwa dla interesów Rosji ani jej sojuszników.

– Nasza maszyna patrolowała obszar powietrzny zgodnie z prawem międzynarodowym i w żaden sposób nie zagroziła rosyjskiemu myśliwcowi – czytamy w twitterowym komunikacie VI Floty USA.

- reklama -

Niebezpieczny incydent nad Morzem Śródziemnym

Jak zwraca uwagę Fox News, warte uwagi jest to, że był to już drugi incydent powietrzny z udziałem amerykańskich i rosyjskich samolotów wojskowych w ciągu czterech dni. W minioną środę również nad Morzem Śródziemnym załoga innego Posejdona zasygnalizowała niebezpieczne manewry kolejnego samolotu rosyjskich sił powietrznych. Myśliwiec Su-35 wykonywał wówczas figury wyższego pilotażu na zbliżeniowym kursie z amerykańskim samolotem patrolowym.

Incydenty wywołały reakcję Pentagonu. Departament obrony USA wystąpił z oświadczeniem. Przypomniał, że Rosja jest sygnatariuszem międzynarodowego porozumienia lotniczego z 1972 r. „O zapobieganiu incydentom na otwartym morzu i w jego przestrzeni powietrznej”. Jednocześnie Amerykanie wyrazili oczekiwanie, że Moskwa będzie zachowywała się odpowiedzialnie, czyli zgodnie z międzynarodowymi standardami i procedurami bezpieczeństwa.

Jak można przypuszczać, kremlowskie prowokacje mają drugie dno. Chodzi o podbicie cen ropy naftowej. Incydenty zwiększyły niestabilność Bliskiego Wschodu. Innym wytłumaczeniem jest odwrócenie uwagi Rosjan od opłakanej sytuacji epidemicznej, w jakiej znaleźli się z powodu błędów władz.

- reklama -

Zobacz także: Lato niszczy wirusa

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

reklama spot_img

Ostatnio dodane

Toż to szok!

A tak się starała... Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Donald Tusk podjął już decyzję - Janina...

Przeczytaj jeszcze to!