„Do wszystkich, kto pytał: 20 stycznia nie pójdę na inaugurację”, treść prezydenckiego wpisu cytują światowe agencje.
Jest to kontynuacja wcześniejszego wpisu Donalda Trumpa, w którym wziął w obronę swoich wyborców demonstrujących na Kapitolu.
„Głos 75 mln wielkich patriotów amerykańskich, którzy mnie wybrali, będzie się liczył jeszcze długo w przyszłości. Nie mogą być lekceważeni, ani traktowani niesprawiedliwie, w jakikolwiek sposób, jakiekolwiek formie”, napisał prezydent w Twitterze.